Kolejna sesja z udziałem Marleny. Tym razem umówiliśmy się na sesje plenerową o zachodzie słońca niedaleko torów kolejowych. Mieliśmy troszkę czasu w zapasie dlatego wykorzystaliśmy do zdjęć również tory oraz wagony. Pogoda dopisała i mieliśmy naprawdę piękny zachód słońca a co za tym idzie piękne kolory. Największy problem w tego typu zdjęciach to dopasowanie mocy błysku lampy do mocy światła samego słońca. Tuż przed zachodem światło słoneczne jest na tyle słabe, że moje lampy dały rade i udało się równomiernie oświetlić cała modelkę. A jak to naprawdę wyszło pokażą same fotki.
Zapraszam do oglądania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz